Forum www.etheriarpg.fora.pl Strona Główna www.etheriarpg.fora.pl
Gra PBF Etheria
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Atak istot z gór [Quest]

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.etheriarpg.fora.pl Strona Główna -> Przełęcz San-Kirin
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arsene
Administrator



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:19, 03 Kwi 2009    Temat postu: Atak istot z gór [Quest]

Nad horyzontem wschodziło już słońce, a grupa wojowników powoli sunęła przez przełęcz. Grupa składała się z około dziesięciu wojowników z mieczami, tarczami toporami i inną bronią sieczną, pięciu łuczników i dwóch magów. Na czele grupy stał krasnolud - Brauk. Ubrany był z zbroję wykutą ze złota. Takie pancerze nosić mogą tylko najwięksi z krasnludzkich wojowników. W rękach dzierżył potężny młot, a na plecach miał tarczę.

Jedynym uczestnikiem bez stażu bitewnego był Gasper. W rękach miał gotowy do strzału łuk, a przy pasku niewielki sztylet z herbem gildii.



Gdy szli tak przez przełęcz przywódca dał nagle znak by się zatrzymać. Nikt nic nie widział ... nikt poza Braukiem. Przez chwilę ciszy nic się nie działo, aż nagle z gór spłynęły jak lawina dziesiątki orków i goblinów. Były już kilkanaście metrów od kompani. Akurat w zasięgu strzału. Pięć strzał poleciało w stronę stworów. Padł jeden ork i dwa gobliny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gasper
Gracz



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:26, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Gasper choć przestraszony ruszył do walki wyciągnął strzały i zaczął strzelać ( osłaniać wojowników na froncie ) najpierw wycelował w największego orka który sprawiał największe spustoszenie.....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gasper dnia Sob 21:02, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arsene
Administrator



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:16, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Strzała Gaspera pomknęła w stronę wielkiego orka, lecz odbiła się od jego pancerza. Nieudana próba strzału zemściła się na strzelającym tak, że teraz ork ruszył ku niemu. Powoli przedzierał się przez pozostałych wojowników.

Wokół Brauka zgromadziła się największa liczba wojowników. On sam co chwila miażdżył któregoś z przeciwników swoją bronią. Z gór wciąż napływali nowi przeciwnicy. W środku kręgu utworzonego przez Brauka stali magowie oraz dwóch łuczników. Cała grupa była oddalona od Gaspra o 30 metrów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gasper
Gracz



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:04, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Sytuacja Gaspra była nieciekawa, wielki ork szedł w jego strone a najlepsi wojownicy byli oddaleni. Na szczęście ork był opancerzony tylko na tułowiu a całe nogi były odsłonięte. Gasper miał do wyboru biec do wojowników lub strzelić....Lecz po swych dawnych przygodach wiedział że walka pod wielką presją jest nieskuteczna. Załadował łuk strzelił w stronę nóg orka i zaczął biec ile sił w nogach krzycząc do magów....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arsene
Administrator



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:46, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Strzała przeleciała i kilka centymetrów od nogi orka. Ten ruszył za nim. Nim Gasper dobiegł do magów ork był już w zasięgu ciosu. Machnął wielkim mieczem, lecz na szczęście Gasper uskoczył. Gdy ork ugiął nogi do skoku trafiła go ognista kula. Połowa jego twarzy zapaliła się lecz po chwili zgasła. Ork ponownie rzucił się w stronę leżącego na ziemi Gaspra. Młody łucznik nie miał wyjścia. Musiał chwycić sztylet który dostał na czas bitwy od Brauka i próbować walczyć. Magowie byli zajęci osłanianiem swojego Mistrza ognistymi kulami i falami lodu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gasper
Gracz



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 05 Kwi 2009    Temat postu:

A wiec Gasper wyjął sztylet zza pasa i szbkimi ruchami zaczął atakować orka w miejsca nie osłonięte opancerzeniem....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arsene
Administrator



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:24, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Sztylet pochlastał nogi orka, a ten padł na ziemię. Gasper już miał dobić orka gdy nagle w trzy strzały przeszyły pancerz stwora. Gasper obejrzał się i zobaczył łuczników biegnących w jego stronę. Przez jakiś czas razili wroga strzałami osłaniając wojowników i magów. Gdy sytuacja stawała się coraz lepsza ziemia zatrzęsła się. Drzewa porastające wzgórze pękły i upadły na ziemię. Zza nich wybiegł wielki ogr. Miał co najmniej cztery metry wysokości, a w ręku trzymał pokaźnych rozmiarów maczugę. Pomimo braku pancerza jego ciało pokryte było łuską twardą jak stal. Od razu pomknęły w jego stronę strzały i ogniste kule jednak nie przyniosło to efektu.



-Do mnie! Do mnie! - krzyczał Brauk rozbijając co jakiśczas czaszkę któregoś ze swopich wrogów. Gdy wszyscy zgromadzili się wokół niego wydał rozkaz osłaniania magów przed ogrem.

Gasper szył strzałami powietrze lecz nieliczne z nich trafiały w gobliny lub orków. Nagle coś wielkiego powaliło Gaspra na ziemię. Został brutalnie kopnięty przez orka. Szybko wstał i dobył sztyletu. Szarżowały na niego dwa gobliny. Ork szykował się do ataku. [/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gasper
Gracz



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:34, 10 Kwi 2009    Temat postu:

Oszołomiony Gasper walczył resztką sił widząc że reszta wojowników ma swoje problemy. Atakował sztyletem z wielką szybkością... był on skupiony na walce jak nigdy dotąd....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arsene
Administrator



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:21, 10 Kwi 2009    Temat postu:

Gdy Gasper leżał na ziemi odpychając resztką sił goblina, coś huknęło, błysnęło i wielki złoty krąg wystrzelił od magów. Gobliny i orki jakby rozpadły się na miliony złotych pyłeczków, a ogr zaczął się rozpadać. Był to okropny widok. Skóra topiła się na nim, wnętrzności wypływały na wierzch i rozpadały się. Po kilku sekundach została tylko wielka góra stopionego ścierwa. Widok był przerażający, a smród powodował wymioty.

Brauk zebrał wokół siebie wojowników i ruszyli w stronę miasta. Co jakiś czas ktoś zatrzymywał się i wymiotował. Gasper, który trzymał się za żołądek szedł koło magów. Gdy szli tak, Brauk podszedł do magów i zapytał

-Co to, do jasnej cholery było!?
-Nie wiedzieliśmy do końca jak działa to zaklęcie. To nowo odkryta magia zniszczenia. Wiemy o niej naprawdę niewiele, to domena nieumarłych - opowiedział mu szeptem mag.

Gdy doszli do miasta, każdy poszedł w swoją stronę. Jednak nim Gasper zdążył pójść gdziekolwiek podszedł do niego Brauk.

-Dziękuję Ci za pomoc. Sztylet możesz zachować na pamiątkę tego wydarzenia.


Co do awansu w łucznictwie lub nauki walki sztyletem - idź do Mistrza u którego się szkoliłeś i zapytaj czy możesz już awansować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.etheriarpg.fora.pl Strona Główna -> Przełęcz San-Kirin Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin